piątek, 21 października 2011

Moja codzienna pielęgnacja twarzy :)

Witajcie,

Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam krótko moją codzienną rutynę pielęgnacyjną. 




Wieczorem :

Jak wszystkie wiemy, najważniejszą dla nas czynnością powinien być dokładny demakijaż. Moimi faworytami są w tej kwestii woda micelarna Bourjois (cena to ok. 13 zł) oraz płyn micelarny Vichy Purete Thermale (regularna cena to O ZGROZO 45 zł za 200 ml, jednak mi udało się go dorwać taniej w Super Pharm za jakieś 18 zł)

Po demakijażu w ruch idzie tonik. Ja stosuję  ten do cery suchej i normalnej (2) z zestawu trzech kroków Clinique. Dla wrażliwców się nie nada, bo zawiera w sobie alkohol i może podrażniać. Jednak ja po jego użyciu mam fajne odczucie dobrze oczyszczonej i lekko ściągniętej twarzy.

Po demakijażu czas na nawilżenie: od kilku ładnych miesięcy byłam wierna dobrze Wam znanemu Dramatically Different Moisturizing Lotion od Clinique, jednak po skończeniu tego opakowania (a zostało jeszcze bardzo niewiele) odchodzę od niego. Po pierwsze dlatego, że cały zestaw 3-step podrożał (swój pierwszy kupiłam za 85 zł, 2 miesiące później kosztował już 99zł ), a po drugie dlatego, że jest on zdecydowanie za lekki i mało odżywczy jak na krem na noc. Dużo lepiej sprawdza się pod makijaż. Teraz stawiam na Pharmaceris A LIPO-SENSILIUM Multilipidowy Krem Odżywczy (ok. 30 zł w aptekach). Jest zdecydowanie bardziej treściwy i ma pompkę, której tak bardzo brakowało mi w produkcie Clinique. 

Mimo młodego wieku, nie zapominam o skórze pod oczami. Myślę, że warto zadbać o te partie twarzy już dziś, gdyż jest baaaardzo delikatna. Ja w tym momencie używam małego słoiczka od Bielendy z serii Bio Plantacja Aloes. Niestety, ceny nie pamiętam, bo dorwałam go z całym zestawem (jednak źródło wiedzy wizaz.pl, twierdzi, że 20 zł :) ). Krem jest bardzo przyjemny i lekki, a do tego NIESAMOWICIE wydajny. Jak mi się skończy (chociaż nie wiem, czy dożyje tej chwili) wypróbuję przez wielu zachwalany krem pod oczy AA z serii Wrażliwa Natura.

Rano : 

Dzień zaczynam od przemycia twarzy żelem od Clinique - Liquid Facial Soap. Wydajny, fajnie oczyszczający z delikatnym zapachem. Dla mnie najlepszy z całego zestawu. 

Co drugi, trzeci dzień, sięgam po peeling. Aktualnie w mojej łazience mieszka Morelowy peeling ultra oczyszczający od Soraya. Fajny, aczkolwiek zapach jest dla mnie zbyt chemiczny. Nawet przy dużym wysiłku nosa, nie mogę w nim wyczuć moreli. W kolejce czeka peeling Neutrogeny przywieziony ze Szwecji (żałuję, że w polskich drogeriach nigdy nie widziałam tych kosmetyków).

Dla dodatkowego odświeżenia  idealnie nadaje się bardzo delikatny tonik Ogórek & Limonka od Bielendy.
Ma piękny orzeźwiający zapach, jest bardzo tani (ok. 10 zł) oraz wydajny. 

Lato już za nami. Ja jednak jestem zdania, że na używanie filtrów przeciwsłonecznych nigdy nie ma złej pory. Moim faworytem jest Pharmaceris S, nawilżający krem ochronny z SPF 30 (w promocji w SP zapłaciłam za niego niewiele ponad 20 zł). Mam go od połowy lata, używam codziennie rano, a tam jeszcze cały czas coś jest! Jest niezwykle wydajny. Do tego nie bieli twarzy, jest lekki, a co za tym idzie, doskonale nadaje się pod makijaż. Dla mnie bomba!

Dodatkowo, raz, dwa razy w tygodniu sięgam po różne maseczki, ale to już chyba temat na oddzielnego posta :)

A jak wygląda Wasza codzienna pielęgnacja? Macie swoje ulubione kosmetyki, do których wracacie?

Ściskam,
Karolka

10 komentarzy:

  1. Słyszałam że woda micelarna z Bourjois jest dobra ale po Twoim poście chyba ją kupię i sama to sprawdzę :) bo widzę że masz i Vichy i Clinique, wiec masz porównanie. Jest dostępna w Rossmanach? GDzie kupiłaś tego micelka?

    OdpowiedzUsuń
  2. Możesz go dorwać w każdym Rossmannie. Cena regularna to chyba 13,99, w promocji całe 2 złote mniej :) jest bardzo wydajny. Słyszałam, że niektóre dziewczyny skarżyły się, że może podrażniać, dla mnie jednak jest bardzo delikatny. Dopóki nie przetestujesz na własnej buźce, nie przekonasz się :) pozdrawiam i dziękuję za komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja uwielbiam micelarka Perfecty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie wypróbuję tego micelka. :)
    Swoją drogą, bardzo lubię takie posty. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. prawda, AA wrazliwa natura super jest :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Micelar z Vichy jest rewelacyjny!!! Dla mnie KWC, tylko trochę cena średnia. Ale również zachęciłaś mnie do wykorzystania tego z Burjois- mówisz, że fajny?

    Btw @Marti- kojarzę Cię z d-b :)))) jaki ten świat mały!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakbys kiedykolwiek zamierzala przerzucic sie ze swojego Clinique'a to koniecznie wyprobuj zielony tonik oczyszczajacy Vichy Normaderm. Pomimo wysokiej ceny (ok 30 zl za 200ml) w mojej lazience kroluje juz od ladnych paru ladnych lat i jest glownym (i czasem jedynym) produktem do codziennej pielegnacji twarzy;)

    OdpowiedzUsuń
  8. super post :)
    pozdrawiam,
    Klaudia B.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny i przydatny opis. Zgadzam się z Mo, też używam Vichy Normaderm i spisuje się celująco.
    Moim odkryciem jest natomiast firma Ziaja, której nigdy wczesniej nie używałam, ale przekonały mnie pozytywne komentarze w internecie. Pomimo tak niskiej ceny, kosmetyki Ziaja dają radę. Używałam np. toniku antybakteryjnego tintin i może nie zapobiegał w 100% niedoksonałościom skóry, ale super wygładzał, oczyszczał i sciągał skórę. Wysuszał ją, ale w takim poztywnym sensie.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń