wtorek, 20 grudnia 2011

Recenzja : Yves Rocher Pure System, tonik głęboko oczyszczający

Witajcie,

Dzisiaj na tapetę idzie ten pan :


Lotion Clarifiante czyli tonik głęboko oczyszczający od Yves Rocher. 



Co o swoim produkcie pisze producent? 


Tonik głęboko oczyszczający:
- dogłębnie oczyszcza i zwęża pory,
- matuje i wygładza powierzchnię skóry,
- łagodzi zaczerwienienia związane z wypryskami.

Zalety produktu: żelowa konsystencja, formuła oil free,
która oczyszcza skórę, nie wysuszając jej.
• Opracowany i testowany pod kontrolą medyczną.
• Nie zatyka porów.
• Bez parabenów.

A co na to Karolka? :)


Zgadzam się ze WSZYSTKIMI zapewnieniami Yves Rocher. Toniku używam tylko wieczorem; przed pójściem spać lubię czuć, że moja buzia jest dogłębnie oczyszczona. Od razu po użyciu twarz robi się gładziutka i matowa. Zgodzę się też, że zaczerwienienia są zniwelowane. Mimo tego że alkohol jest na drugim miejscu w składzie, tonik w ogóle mnie nie przesuszył (a mam do tego tendencje, np. po żelu do twarzy Vichy Normaderm). 
Hitem jest dla mnie żelowa konsystencja produktu. Nie dość, że wpływa to ogromnie na jego wydajność (używam go od 1,5 miesiąca, a zużyłam może dopiero z 1/3) to dodatkowo sprawia, że nie wylejemy sobie przez przypadek połowę buteleczki na wacik ( no chyba, że BARDZO się postaramy :) ).
Zapach jest delikatny, ale bardzo przyjemny. 
Cena jak na tonik może wydawać się wysoka (27 zł), ale jeżeli weźmiemy pod uwagę jego wydajność już taka wysoka nie jest. 

Cała seria Pure System wydaje mi się być ciekawa. Miałam przyjemność używać już maseczkę, może niedługo zainwestuję również w inne produkty. 

Jednym słowem, POLECAM. Dawno nie używałam tak dobrego toniku, który oprócz odświeżenia, dogłębnie oczyszcza, zwęża pory i matuje (naprawdę to robi! :))


Używałyście go? A może macie swój TWC (Tonik Wszech Czasów)? :)


Buziaki,
Karolka

7 komentarzy:

  1. nie mialam, a zawsze lubiłam z lirene ale mi sie skonczył

    OdpowiedzUsuń
  2. moim tonikiem kwc jest bezalkoholowy tonik soraya z minerałami bo...nie klei buzi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze mnie śmieszą żelowe toniki, bo zwykle są tak gęste, że mam problem z wydobyciem ich z buteleczki. Lubię toniki tego typu, ale zastanawiam się czy nie będzie on mnie przesuszał mimo wszystko...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja natomiast nie miałam nigdy toniku ani z Lirene ani z Sorai :p Widzicie, jak się uzupełniamy, dziewczyny?:)


    @Calliope : też się tego obawiałam, bo czasami mi się to zdarza, jednak wszystko ok :)

    @mo : polecam serdecznie, Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  5. właśnie go kupiłam i zastanawiam się jak używać:D:D Czy na waciku na suchą skórę czy palcem na mokrą?? Moze i glupie pytanie ale pierwszy raz mam taki zelowy tonik:)

    OdpowiedzUsuń
  6. zdecydowanie na wacik na suchą skórę, czyli normalnie :)

    OdpowiedzUsuń