Dzisiaj moja opinia o dwóch produktach do twarzy firmy Neutrogena z serii Visbly Clear.
Oba produkty są niestety niedostępne w drogeriach w Polsce (poprawcie mnie, jeśli się mylę). Ja swoje kupiłam w Szwecji, ale widziałam, że są bez problemu dostępne w internecie.
Pierwszy z nich to peeling eliminujący i zapobiegający powstawaniu zaskórników. Bratowa miała taki w swojej łazience i powiedziała mi żebym spróbowała, po kilku dniach pobiegłam do sklepu i już miałam swoją tubkę :)
Opakowanie: Przyjemna, miękka tubka z lekko działającym otwarciem. Bez problemu wydobędziemy z niej kosmetyk do samego końca.
Zapach: W związku z tym, że produkt zawiera alkohol, jest dosyć intensywny. Niezbyt przyjemny, ale nie na tyle, abym nie chciała go przez to używać.
Działanie: Już z nazwy "daily scrub" można wywnioskować, że peeling nie jest z tych mocno ścierających i zawierających duże,ostre drobinki, wręcz przeciwnie- kosmetyk jest w formie delikatnego kremu z małymi granulkami, które w sposób bardzo łagodny usuwają nam z twarzy martwy naskórek. Bez obaw mogą go używać osoby o delikatnej skórze, nawet codziennie. Ja go używam co dwa dni. Nie wiem czy rzeczywiście usuwa zaskórniki, bo raczej ich nie mam, ale fajnie zwęża pory i oczyszcza buzię.
Cena: Z tego co pamiętam, kupiłam go w Sv za jakieś 40-50kr (20-25zł). Na Allegro nie widziałam, ale na Ebay kosztuje ok. $7 (+ wysyłka). Może nie jest to taaaaki świetny peeling, żeby go ściągać, ale dlaczego nie kupić go podczas zagranicznych wakacji? :)
Drugi produkt, który chciałabym Wam przedstawić, to beztłuszczowy krem nawilżający z aloesem i rumiankiem.
Opakowanie: "Płaska" tubka, przypominająca bardziej tubkę podkładu niż kremu. Troszkę niepewnie stoi na swojej wąskiej nakrętce, jednak całość wygląda bardzo estetycznie. Krem przychodzi do nas dodatkowo w kartonowym pudełeczku, na którym znajduje się m.in skład kosmetyku, jednak niedobra Karolka wyrzuciła je dawno temu :(
Zapach: Różni się od zapachu swojego brata peelingu, jest przyjemniejszy, ale dosyć delikatny.
Działanie: Krem jest lekki, doskonale nadaje się pod makijaż (ja stosuję go tylko rano), szybciutko się wchłania, nie zatyka porów, a co więcej optycznie je zwęża. Skóra po jego użyciu jest miękka i matowa. Dodatkowo zauważyłam, że liczba moich niedoskonałości się zmniejszyła, a wypryski pojawiają się zdecydowanie rzadziej!
Cena: Zabijcie mnie, ale znowu nie wiem ile dokładnie za niego zapłaciłam. Na Allegro ceny wahają się od 22 do 30 zł, więc nie ma tragedii :)
Podsumowując: Jedyną dużą wadą obu produktów jest ich dostępność (tyczy się to niestety większości kosmetyków Neutrogeny to pielęgnacji twarzy oraz makijażu). Jednak w dobie internetu możemy sobie z tym poradzić :) Jestem bardzo ciekawa innych produktów z serii Visibly Clear, bo te dwa wyjątkowo przypadły mi do gustu. Na Allegro wyhaczyłam zestaw tonik + 14 plastrów na niedoskonałości za mniej niż 20 zł (z wysyłką). Jak wykończę wszystkie moje toniki to może spróbuję :)
Buziaki Dziewczyny,
Karolka
Szkoda, że nie ma ich w PL
OdpowiedzUsuńpeeling to chętnie bym spróbowała
OdpowiedzUsuńjak bedziesz zamawiala kolejne tubki to let me know!
OdpowiedzUsuńRównież polecam ten peeling i zgadzam się, że nie jest na tyle rewelacyjny, żeby go ściągać z zagranicy, ale można go sobie przywieźć z sąsiednich krajów (nadmienię, że dostępny również jest w Czechach i Węgrzech). Mam o nim podobne zdanie: http://majtkirambo.blogspot.com/search/label/Neutrogena Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych!
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie produkt nr 2 ale faktycznie szkoda ze go nie ma w Polsce :(
OdpowiedzUsuń