środa, 2 listopada 2011

Recenzja : Benefit Scene Queen


Witajcie,

Dzisiaj krótka recenzja paletki Benefit Scene Queen. Dorwałam ją podczas letnich wyprzedaży w Sephorze, po obejrzeniu filmiku Pauli  (link do jej kanału -> klik). Myślę, że jest to idealna rzecz dla osób, które chcą spróbować najbardziej kultowych produktów Benefit nie płacąc za to majątku. Możemy nią wykonać prawie cały makijaż.

 


Opakowanie : lekkie pudełeczko w typowo „benefitowskim” dizajnie. Dodatkowym plusem jest duże lusterko,  które możemy sobie zaczepić o dolną część.


Zawartość : 

 Wybaczcie, że taka usyfiona, niedopatrzenie :)


Coralista – fajnie napigmentowany róż w kolorze brzoskwiniowym, z bardzo subtelnym połyskiem, żadnych chamskich drobin
High Beam – o tym rozświetlaczu pisałam tutaj
Błyszczyk w kolorze Juicy Coral – uważam, że to najsłabszy punkt paletki, bardzo skleja usta. nie mniej jednak kolor jest świetny, bardzo soczysty, z delikatnymi drobinkami
Dwa pędzelki (u mnie ostał się tylko jeden) – z jednej strony sztywny,  ścięty (np. do eyelinera, ja nim nakładam cienie na dolnej powiece)  z drugiej, dosyć miękki pędzelek do nakładania cieni na całą powiekę. Nic specjalnego, jednak, przydaje się, gdy nie mam nic innego pod ręką
Cienie – wszystkie NIESAMOWICIE napigmentowane, wystarczy delikatnie dotknąć palcem, aby uzyskać pełnię koloru, na bazie utrzymują się cały dzień. Kolory do siebie pasują, można nimi zrobić fajny make-up:)

Kolory : 


Od lewej : 

Misty blue – perłowy błękit
Shimmering beige – beż z widocznymi różowymi tonami, wykończenie frost
Charcoal  - granatowo-szary ze srebrnymi drobinkami
Navy – głęboki granat, również z drobinkami

Podsumowując : Paletka zdecydowanie była warta swojej ceny (ok. 70-80 zł na wyprzedaży), za jednym zamachem mogłam spróbować zachwalanych przez wszystkich High beam oraz Coralisty. Muszę się przyznać, że tylko dla nich kupiłam całą paletkę:) Czaiłam się jeszcze na wersję z Hoolą i Benetintem, ale nigdzie nie mogłam jej dorwać…

Nie wiem czy będą jeszcze dostępne, ale jeżeli tak, to gorąco polecam, ja jestem nią oczarowana :)


pozdrawiam,
Karolka

3 komentarze:

  1. o taak :) to świetna paletka i super zakup :)
    dwa kultowe produkty ciralista i high beam :) ciesze sie, ze i u Ciebie sie sprawdzila :)
    ja ja uwielbiam :)
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglada super,ale kurde strasznie to drogie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam na żywo- fajowska :)

    OdpowiedzUsuń